piątek, 18 września 2015

1. You seem like trouble to me.

Obudziłam się gdy byliśmy już dawno w powietrzu. Kiedy spojrzałam za okno przeszły mnie ciarki więc sięgnęłam po moją mp4 aby posłuchać trochę muzyki i jakoś się zrelaksować. Oczywiście nie leciałam sama bo ze mną było ze 20 osób z grupy która leci na wymianę a w tym Ginger - moja przyjaciółka - oraz Iggy - mój najlepszy przyjaciel. Siedzieliśmy obok siebie ale ani Gin ani Igziego nie było - pewnie przesiedli się gdzieś do znajomych. Ledwo co założyłam słuchawki a usłyszałam że mamy zapinać pasy bo podchodzimy do lądowania. Poczułam ogromną ulgę ponieważ nie chciałam już więcej siedzieć w samolocie. Natychmiast po komunikacie Iggy i Gin się odnaleźli. Usiedli obok uradowani i podekscytowani. Zaczęli mówić i wyglądać przez okno aby podziwiać Londyn z góry przy okazji opierając się o moje kolana a tym samym podduszając mnie. Mruknęłam cicho odpychając tą dwójkę z powrotem na ich miejsca. Przegryzłam wargę widząc zbliżający się pas lotniska. Uśmiechnęłam się lekko do siebie a już po chwili kołowaliśmy. Gdy samolot zatrzymał się a kapitan podziękował wszystkim za lot wzięłam swoje rzeczy i szybko skierowałam się w stronę wyjścia aby zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. Stojąc na końcu schodów wzięłam głęboki wdech czekając na resztę. Kiedy wszyscy wyszli wspólnie skierowaliśmy się po bagaże a następnie do wyjścia. Szłam szybko nerwowo przygryzając wargę. Zastanawiałam się czy będę mieszkać u chłopaka czy u dziewczyny. Miałam nadzieję że jednak to drugie. Kiedy wyszłam zobaczyłam cały tłum ludzi który głównie tworzyli studenci tacy jak my. Stali z tabliczkami na których były imiona ludzi z mojego uniwersytetu. Kiedy nie dostrzegłam mojego imienia zmarszczyłam brwi analizując wszystkie osoby ustawione na przeciwko mnie. Westchnęłam cicho i ciągnąc walizkę do drzwi przez przypadek wpadłam na jakiegoś chłopaka.
Upadłabym do tyłu gdyby nie szybka reakcja nieznajomego oraz walizka na której się podparłam. Spojrzałam na niego - był to szatyn z brązowymi oczami i włosami o podobnym kolorze. Pachniał bardzo przyjemnie - czułam mieszankę cytrusów. Miał okrągłą twarz na widoczne były pełne różowe usta które wyginały się w szeroki uśmiech. Gdy wybudziłam się z transu podniosłam się szybko.
-Uhm...przepraszam - mruknęłam cicho podnosząc torebkę która spadła. Przygryzłam wargę spoglądając na chłopaka. Dopiero dostrzegłam pewną różnicę pomiędzy nim a pozostałymi studentami - prawdopodobnie był jedynym chłopakiem, a jeżeli nie to był najprzystojniejszy ze wszystkich chłopaków na tym lotnisku.
-To ja przepraszam - powiedział z prawdziwym angielskim akcentem. Przeczesał włosy patrząc na resztę studentów - nie wiesz może która to Zoella Sugg? - zapytał patrząc na mnie.
Kiedy usłyszałam moje imię i nazwisko zamurowało mnie. Przez kilkanaście sekund stałam przed nim jak wryta.
-To ja - wyjąkałam cicho stając prosto. Uśmiechnęłam się do niego niepewnie zagryzając mocno wargę.
-Naprawdę? - zaśmiał się cicho wyciągając rękę po moją walizkę - miło mi Cię poznać Zoe, jestem Liam - jednak pomyliłam się, chłopak nie sięgał po walizkę tylko do mojej ręki która jakimś cudem była wystawiona w jego stronę.
Uśmiechnęłam się delikatnie rozglądając się. Kiedy zauważyłam kątem oka Starbucksa puściłam jego dłoń
-Poczekasz chwilkę? Pójdę kupić kawe - powiedziałam sięgając do torebki po portfel.
-Kawe? - zmarszczył brwi ale uśmiech nadal gościł na jego twarzy - będziesz pić kawe w środku nocy? - i tu druga wpadka. Rzeczywiście - wyglądnęłam przez przeszkloną ścianę zobaczyłam że jest ciemno a zegar na ścianie wskazywał 2 w nocy.
-Dobra...jednak to nie dobry pomysł - tym razem zaśmialiśmy się oboje. Założyłam torebkę a Liam wziął moją walizkę.
-Słodka jesteś - powiedział przepuszczając mnie w drzwiach wyjściowych z lotniska.
Zarumieniłam się delikatnie ale przywołałam się do rozsądku przypominając sobie o Luke'u który został w Sydney. Przełknęłam głośno ślinę a mój umysł zaczął samodzielnie wytwarzać wizje przyszłości gdzie ja i Liam mielibyśmy się w sobie zakochać. Odgoniłam szybko od siebie te myśli tłumacząc że kocham tylko Luke'a i tylko go. Wyjęłam telefon aby napisać obiecany sms po wylądowaniu do wszystkich moich bliskich a zwłaszcza do rodziców i Hemmingsa.
Wsiadając do samochodu czułam na sobie wzrok chłopaka. Liam miał w sobie coś takiego niezwykłego - wiedziałam doskonale że prędzej czy później nie będę mogła mu się oprzeć...

wtorek, 15 września 2015

Prolog + krótkie przywitanie :D

Wyobraźcie sobie dwójkę ludzi pragnących spotkać swoje bratnie dusze - najlepiej tej samej płci.
On mieszka w Anglii, dokładnie w centralnej części Londynu.
Ona kilka tysięcy kilometrów od niego - w ruchliwym mieście zwanym Sydney.
Ich uniwersytety porozumieją się organizując wymianę międzynarodową dla studentów trzeciego roku studiów stosunków międzynarodowych.
Najpierw studenci z Sydney obywają długą podróż do Anglii aby poznać bliżej ten kraj - a potem na odwrót.
Kiedy Zoe i Liam się spotykają na początku cieszą się że spotkali kogoś identycznego z charakteru.
Z wyglądu nie można tego stwierdzić.
Cały wyjazd Zoey do UK okazuje się kompletną katastrofą - w sensie życiowym (dosięga ją życiowy pech) i miłosnym (musi wybrać pomiędzy dwoma cudownymi chłopakami).
Sugg musi poradzić sobie z tymi problemami jak najlepiej aby nie zrobić z siebie idiotki przed setkami czytelników jej muzycznego bloga.

Zoella Sugg - przebojowa studentka i zakochana w muzyce australijka. Gustuje we wszystkich rodzajach muzyki. "Nie mam określonego idola" - wzdycha gdy ktoś po raz setny pyta się jej "Kto jest twoim idolem". Tak po prostu kocha wszystko i wszystkich. Uwielbia pisać różne opowiadania, eseje czy listy i piosenki. Jej pasją jest taniec i fotografia. Ma uczulenie na sierść kotów i psów (zawsze przy tym słodko kicha).

Liam Payne - tam gdzie Liam - tam jest pełno ludzi. Payne zawsze lubił otaczać się różnym towarzystwem aż trafił na czwórkę innych kolesi spoza Londynu. Po pewnym głupim incydencie chłopaki postanowili się trzymać razem. Nigdy nie zwracał uwagi na to jakiej muzyki słucha aż do czasu pojawienia się wyjątkowej dziewczyny. Tańczy lubi śpiewać i umie grać na gitarze oraz trochę na klawiszach. Stara się być miły i nie pokazywać tego jak ludzie mocno często go ranią. Jego pasje to taniec i skateboarding. Miał kiedyś problem ze zdrowiem ale z tego wyszedł.

W POZOSTAŁYCH ROLACH ;
Niall Horan
Louis Tomlinson
Harry Styles
Zayn Malik
Luke Hemmings
Calum Hood
Perrie Edwards
Jade Thirlwall

*GOŚCINNIE*
Shawn Mendes
Nash Grier
Jesy Nelson
Dinah Hansen
-----------------------------------------------------------------------------------
Witam Was serdecznie kochani!
Chciałabym przedstawić Wam parę rzeczy które sobie przemyślałam pisząc ten prolog ;
1.Rozdziały będą się pojawiać co tydzień (w piątek), lub co półtorej tygodnia (w środę).
2.Muzykę która znajduje się u góry strony nie włączajcie jeżeli przy danym rozdziale nie znajdzie się napis np. : "Włączcie na playliście Room94" ponieważ każda piosenka jest dobrana do rozdziału
3.Nie będę wyznaczać danej ilości komentarzy po których pojawi się nowy rozdział.
Oczywiście chcę żebyście wiedzieli że komentarze będą dla mnie wielką motywacją.
To tyle :)
Mam nadzieję że prolog się spodoba i będziecie czekać na pierwszy rozdział który pojawi się wkrótce.
Do napisania xx